Moja recenzja anime "Ginban Kaleidoscope"

Siemka, chcę wam pokazać moją opinie na temat anime pt. "Ginban Kaleidoscope". Prawdopodobnie mało z was kojarzy ten tytuł.

Ginban Kaleidoscope- anime opowiada o łyżwiarce figurowej, którą opętał duch. Pete Pumps zginął podczas wykonywania pokazu, był on wówczas pilotem akrobatycznym. Gdy stał on już przed bramą do nieba, Bóg powiedział mu. że na 100 dni musi wrócić na ziemię. Nie dając chłopakowi żadnych wyjaśnień zesłał go do ciała Tazusy Sakurano, która była w trakcie swojego występu. Duch widział i czuł to samo co dziewczyna, co powodowało wiele konfliktów, przy okazji dziewczyna "warta 10 bilionów" dokuczała mu jedząc pomidory. Przez następne 100 dni Tazusa walczyła o swoje miejsce na olimpiadzie, po wielu wpadkach, przy pomocy Ducha udało jej się to. Tazusa i Pete zaprzyjaźnili się. Jest to świetna, lekka komedia, jest też trochę romansu i dramatu.

Trochę informacji o anime:

Gatunek- dramat, romans, sportowe

Rok produkcji- 2005

Ilość odcinków-12

Tytuły alternatywne- Skating Rink Kaleidoscope

Odcinki OVA-brak

Anime godne polecenia, było kilka momentów na których się śmiałam. Do tego anime wrócę jeszcze nie raz, zwłaszcza w taką pogodę, gdy na dworze jest już chłodno.

Kilka obrazków z tej serii:

Jeżeli ta recenzja wam się spodobała, napiszcie komentarz. Jeśli nie to i tak napiszcie komentarz. Jeżeli chcecie recenzję jakiegoś anime pisze tytuł w komentarzy, jeśli się zbiorę i obejrzę na pewno zobaczycie notkę poświęconą właśnie temu tytułowi.

Zostawcie po sobie ślad^^